"Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje, i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze jest, by żyć dla powrotu" Antoine de Saint-Exupéry
Szkoda że tak niewiele można przeczytać o Kronice Wilkszyna. Jako dziecko pamiętam panią Szczepanską i jej syna Alfonsa (miał złamaną nogę i chodził o kulach)mieszkałem wtedy obok na ul.Polnej 3.
Szkoda że tak niewiele można przeczytać o Kronice Wilkszyna. Jako dziecko pamiętam panią Szczepanską i jej syna Alfonsa (miał złamaną nogę i chodził o kulach)mieszkałem wtedy obok na ul.Polnej 3.
i nieczytelny ....
OdpowiedzUsuńKliknij na fotke ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda że tak niewiele można przeczytać o Kronice Wilkszyna. Jako dziecko pamiętam panią Szczepanską i jej syna Alfonsa (miał złamaną nogę i chodził o kulach)mieszkałem wtedy obok na ul.Polnej 3.
OdpowiedzUsuńSzkoda że tak niewiele można przeczytać o Kronice Wilkszyna. Jako dziecko pamiętam panią Szczepanską i jej syna Alfonsa (miał złamaną nogę i chodził o kulach)mieszkałem wtedy obok na ul.Polnej 3.
OdpowiedzUsuń